Zdjęcia lasu w Bieszczadach
Kilka dni temu mieliśmy "załamanie" pogody, z letnich temperatur zrobiło się zimno i wszystko osnuła mgła. I tak się trochę zrobiło, że moje myśli również opanowała mgła. We mgle, wiadomo, mniej widać, trudniej trafić, lekki strach i niepewność. I choć lubię taką pogodę cieszę się, że wróciło słońce i wszystko rozjaśniło, wyostrzyło i znowu wiem czego chcę. Więcej Info
Pożegnanie z zimą :)
Wprawdzie za oknem coraz więcej sygnałów wiosny i o zimie jak najszybciej chcę zapomnieć... to dzisiaj mały chłodny powrót. Zdjęcia zostały zrobione 17 marca z Połoniny Wetlińskiej w okolicach godziny 5.30 :)Więcej Info
Chwila
Czasem zwykły spacer zamienia się w wyjątkową chwilę, a właściwie każda chwila jest wyjątkowa. Czasem to widzimy nie otwierając oczu, a czasem nie widzimy nic. Rozglądam się zawsze... niestety widzę tylko czasami, choć widzieć wszystkiego nie chcę.
Aaa! Dzień wolny wykorzystaj!
Są takie momenty... zwłaszcza wczesną wiosną i późną jesienią... gości nie ma... dzieci w szkole... jest pogoda. Rowery do samochodu i lecimy w okolice Tarnawy Niżnej. Do jednego z "naszych" miejsc. Kwiecień w tym roku taki raczej zmienny, jeden dzień + 20, drugi +1. Co zrobisz? Tak jest i tyle. Nam się akurat udało. Nasz dzień, nasza pogoda.
Kurczę, jak to jest, że trzeba pracować, a takich chwil jest zawsze za mało :/ Co zrobisz? Tak jest i tyle ;)
Halo - zjawisko optyczne
Takie piękne Halo mieliśmy tej zimy nad naszym domem. Pewnie było widoczne w całym regionie, ale jak to dobrze brzmi: ,,nad naszym domem" ;). Drugi raz w swoim życiu widziałem to zjawisko, a po raz pierwszy udało mi się je sfotografować. Niestety zdjęcia nie oddają "mocy" tego wydarzenia, no i trochę brakuje mi wiedzy na temat robienia takich fotek. Ale co tam, dobre i to :) Powiem tylko tyle, że oglądanie tego na żywo robi duże wrażenie i powoduje lekkie uczucie lęku. Stojąc przed domem z gośćmi i zadzierając głowy, wspólnie stwierdziliśmy, że wygląda to jak zapowiedź... czegoś :)
Zima w Bieszczadach 2015
Święta i Sylwestra mamy za sobą, goście dopisali i wyglądali na zadowolonych ;) Naprawdę sporo się działo i nawet nie było czasu, żeby wyskoczyć w góry. Dlatego zamieszczam kilka zdjęć, które udało się zrobić jadąc po pranie lub wyskakując na szybki spacer z psem ;) Wbrew zapowiedziom mieliśmy śnieg, wyciągi działały i dodam, że jest i działają. Przez chwilę mieliśmy nawet -25... Na dzień dzisiejszy zima się trzyma i mam sporą nadzieję, że będzie lepsza niż zeszła. Chyba nie mam zbyt wygórowanych życzeń :))
...za klimat, za nastrój
Za przestrzeń, za wiatr...za to, że gdy wyjdę z domu zawsze coś się wydarzy...coś zwykłego. Jeden krok na łąki, drugi krok już w lesie. Oddycham grudniowym powietrzem głęboko, i przez tę chwilę nie muszę nic. Spośród wszystkich ludzi jestem tu sam.
Listopad
No chyba nic ciekawego nie napiszę...po prostu Listopad. Zdjęcia tylko pokażę ;)
Fotki z różnych wypadów i..., i różne są, łączy je..Listopad. Jak widać naprawdę nie ma nic ciekawego do powiedzenia...Listopad.
Jesień 2014 cz. II
Lecą sobie foteczki z dwóch wypadów na Połoninę Caryńską. Zdjęcia zostały zrobione pod koniec września i w połowie października. I pięknie;) Ania mówi, że te "krajobraziki" to nuda i wszystko już było itd. itp. I mam nadzieje, że się myli ;p. Ostrzegam, że nie zrezygnuję z pokazywania widoczków na blogu;)
Zima zima 2013 w Bieszczadach
To miał być wypad na żubry, ale cóż żubry się nie pokazały i wyszedł wypad na zimowy wschód słońca. W sumie to i tak jestem bardzo zadowolony, bo pokaz światła jaki dostaliśmy tego dnia zrekompensował braki w zwierzynie ;) Aaa, poza tym będzie kolejny powód, żeby ponownie wybrać się na Tworylne.