Plener Fotograficzny w Bieszczadach – Gęsi Zakręt

Na początku listopada mieliśmy przyjemność udostępnić nasz dom mocnej grupie. Jak zdradza tytuł wpisu był to plener fotograficzny, a przybyło na niego aż dwadzieścia osób. Były modelki i modele, a z drugiej strony fotografki i fotografowie 😉 Organizatorami całego zamieszania byli i są: Filip Pałgan i Marta Tatarczuch. Część zdjęć była wykona w bliższej i dalszej okolicy, a tłem był nasz dom…a właściwie każdy jego zakamarek;).

Nasze wnętrza i meble posłużyły do wielu stylizacji (chyba też inspiracji) a nasze nietypowe ściany dodawały smaczku niektórym zamysłom. Był to dla nas bardzo fajny czas, bardzo miło się patrzy jak inni „wykorzystują” to co stworzyłeś do realizacji swoich artystycznych koncepcji i wizji. Mogliśmy zobaczyć jak inni „widzą” nasz dom i jak różne pomysły podsuwa im do głowy.

Oczywiście przy takiej ekipie my również się nie nudziliśmy, Pani Ania przygotowała specjalne menu, które śmiem twierdzić dobrze siadło całemu towarzystwu ;). Powiem szczerze, że gdy realizowaliśmy wspólnie pierwszą wiosenną edycję miałem lekkie obawy. Zastanawiałem się czy będzie to twórcze spotkanie czy artystyczne drinkowanie ;). Nawet nie wiecie jak daleko nieuzasadnione były takie myśli, dawno nie spotkałem tak zajawionych i pracowitych ludzi. Pobudka na wschód słońca, a koniec dnia w okolicach godziny 24.00. Życzę wszystkim takiego zapału do realizowania własnych pomysłów !