Siedzimy w tych Bieszczadach i......wędzimy!

Zimowe wędzenie różni się znacznie od wędzenia na przykład latem, boooo kurcze zimno jest ;)

Pewnie to ostatnie wędzenie w tym roku, a tym samym kończymy okres testów, pierwszych doświadczeń, pierwszych mięsnych porażek i pierwszych wędzonych statuetek, buhahahaha. Temat bardzo nam się spodobał, więc brniemy dalej: mamy nową wędzarnię do działań hurtowych i kilka przepisów do zdobycia rynków światowych. Plan jest taki, że od nowego roku nasze wędlinki wchodzą na stałe w zestaw śniadaniowy. Pewnie Biedronka odczuje, jak to kiedyś mówił mój były szef, "tąpnięcie na rynku " ale trudno.

Więcej Info


Panie, oni to się z miasta przenieśli!

Jakiś czas minął od naszej przeprowadzki ale hasło cały czas jest aktualne i pewnie już  tak zostanie ;)

Więcej Info


Rok 2008 w Bieszczadach

A tak wygląda pierwszy filmik w jakim pojawił się Gęsi Zakręt, rok 2008 :) jest klimacik,  nie ma tarasu i nie ma trawy ;) Nakręcone przez .... wtedy jeszcze gości dziś ziomale ;)

Więcej Info


Sine Wiry... Wiry Sine...

Pierwsze próby me, z Blogger-em :) Czyli listopadowy wypad rodzinny.

Więcej Info


Sernik z lawendą

Jakby kogoś interesowało to u nas wszystko dobrze ;) Lipiec smaży okrutnie, w momencie kiedy piszę tego posta mamy 150 C w cieniu. Mógłbym jeszcze napisać w co jestem ubrany, ale to chyba nie ten kierunek. Sezon w pełni, dom pełen gości, więc wszystko tak jak powinno być.

Więcej Info